Przeglądałam dziś zdjęcia w moim telefonie. Nie miałam pojęcia, że robię ich tam mało! Ostatnio często łapię się na tym, że bez mojego ukochanego aparatu wolę nie robić zdjęć wcale. Chyba powinnam to zmienić. Dzisiaj kilka ujęć, które pojawiły się w moim telefonie w ciągu ostatniego miesiąca.
Zacznijmy mocnym akcentem – chmura, zamordowana przez mojego chłopaka.
Pierwsze kiełki z moich ‘szklarni’, którym poświęciłam osobny post.
Grządka już czeka w gotowości, aż sadzonki podrosną;)
Moje nowe notatniki, Empik, 29zł
Najnowsza suknia, której jeszcze nie wykorzystałam do zdjęć
Be First to Comment