Postanowiłam zorganizować już drugi w tym roku konkurs. Do wygrania ramka, którą widzicie na plakacie z moim dowolnym zdjęciem. Zasady tutaj – zachęcam do udziału;)
Natomiast dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć, dlaczego akurat ramka. Ale od początku. Za kilka miesięcy (okolice września) przeprowadzam się! Co prawda jedynie 5 metrów w dół, ale i tak jestem bardzo szczęśliwa;) Teraz mieszkam na poddaszu, kilka lat temu zorganizowałam je sobie tak, jak mogłam najlepiej. Ale jak to na poddaszach – miałam małe pole manewru. Tym bardziej jestem niesamowicie podekscytowana, że wreszcie będę miała całe (wysokie!) piętro dla siebie. 2 pokoje, 2 łazienki, kuchnia i przedpokój. W sumie jakieś 80 metrów do zaaranżowania! Ciekawostka – kawałek mojego przyszłego salonu mieliście już okazję poznać na zdjęciu:
Nie wszystko oczywiście będę robić od zera, bo zwyczajnie nie mam tyle środków. Postanowiłam (właściwie to postanowiliśmy z Adamem) wyznaczyć sobie sztywny budżet i jak najwięcej rzeczy zrobić samodzielnie;). Będzie przytulnie, jasno i kreatywnie. Pomyślałam, że fajnie będzie pokazać i opowiedzieć Wam o tych zmianach. Szczególnie o niedrogich rozwiązaniach i dodatkach, których mam dziesiątki w głowie. No i przy okazji, o tym jak fajnie i łatwo fotografować przedmioty i wnętrza. Niedługo seria wpisów na ten temat. Może macie jakieś swoje ulubione strony z pomysłami na wnętrza? Będę bardzo wdzięczna za linki;)
Ale znów zeszłam z tematu – miało być o ramce. Już dawno wymarzyłam sobie kwadratowe, głębokie białe ramki na moje zdjęcia, ale nie mogłam ich nigdzie znaleźć. W końcu natrafiłam na idealne – i… jak to ja – zaczęłam remont od zakupu dodatków;p Specjalnie zamówiłam jedną więcej, żeby się nią z Wami podzielić. Wczoraj, zorganizowałam ten konkurs od razu po wizycie kuriera.
Tak jak już wspominałam – ostatnio kilka osób pytało mnie, czy mogę się wypowiedzieć o ich zdjęciach. Jeśli chcecie podesłać swoje fotografie albo o cokolwiek zapytać, zapraszam do kontaktu: paulinawawrzoszek@gmail.com
Dziś pierwszy raz zajrzałam na twojego bloga i jestem po prostu zauroczona. Wiele twoich fotografii mnie zainspirowało. Zdjęcia, które udostępniasz sprawiają, że nie idzie od nich oderwać wzroku. Coś niesamowitego. :) Aż chcę się mieć taką rameczkę, z wykonanym przez Ciebie zdjęciem. :)
Pozdrawiam cieplutko.
bardzo mi miło i zapraszam wkrótce po więcej zdjęć:)
o gdybym ja miała 80metrów na pewno jakąś część wykorzystałaym na studio, albo zaaranżowała tak żeby było je łatwo rozstawić. Mi się podoba bardzo styl shabby <3
planuję zostawic jakąś wolną sciane na studio;) co do shabby – uwielbiam i od miesiąca negocjuję z chłopakiem, żebyśmy tak urządzili salon;p