Dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć o mojej słodkiej sesji, którą robiłam jeszcze w wakacje. Od dawna chciałam spróbować fotografii kulinarnej. Kiedy przypadkowo natrafiłam na wypieki Elizy,od razu do niej napisałam z pytaniem o sesje. Umówiłyśmy się w parku w Sosnowcu. Niestety upatrzoną przez nas ławeczkę zajął wędkarz i długo musiałyśmy szukać odpowiedniego światła. Organizacyjnie, jak się domyślacie też nie było łatwo – przenoszenie masy wypieków z miejsca na miejsce (i odganianie się od os) dało nam w kość. Mimo to bawiłyśmy się świetnie, spędzając pół dnia nad jeziorem. Zapraszam do obejrzenia efektów;)
Ależ wspaniała sesja!
Cudowne kolory i apetyczne kadry <3
Nie można nasycić wzroku, aż chciałoby się skosztować..
O Jeezu, ale bym sobie zjadła takich pyszności! Cudne zdjęcia. :)
Super zdjęcia :D
Czekam na kolejny wpis ;)
Ale piękna sesja:) Super wyszły wam te zdjęcia:)
mmmmniam!…
cudownie słodka sesja! :)