Ostatnio pisałam, że czekam na śnieg, żeby zrobić świąteczne zdjęcia w plenerze. Czekałam, czekałam i nic. Do świąt zostały 4 dni, więc postanowiłam działać. Akurat byłam umówiona z Patrycją na zdjęcia. Po właściwej sesji (którą pokaże w następnym poście) zostało nam trochę czasu, który wykorzystałyśmy na świąteczne portrety w centrum. Kadry są dość ciasne, nie tylko dlatego, że chciałam uzyskać…
Tag: