Nadchodzą święta! Dzisiejsze Mikołajki spędziłam na świątecznym Jarmarku, zorganizowanym w przepięknej dzielnicy Katowic – Nikiszowcu. Zawsze chciałam pojechać na duży, świąteczny kiermasz. Dzisiaj Adam zabrał mnie tam z zaskoczenia. Na szczęście zabrał mój mały aparat!:)
Właśnie, co do aparatu – od dłuższego czasu zastanawiałam się, co zrobić, żeby na każdy spacer, wyjazd, czy jakiekolwiek ‘niesesyjne’ wydarzenie nie zabierać ze sobą mojego dużego, ciężkiego Canona. Gdybym miała dalej pstrykać nim wszystko, migawka padłaby mi po dwóch, może trzech latach. Tak więc, od kilku miesięcy oglądałam w sklepach kompakty, szukając czegoś do codziennych zdjęć. Niestety jakość fotografii – nawet robionych przez te droższe kompakty, nie była dla mnie zadowalająca. Kilka dni temu natrafiłam na ogromną promocje: Canon 100d z obiektywem kitowym 18-55 (wartym ponad 400zł), do tego aktualny Cashback (zwracają 200zł). Po przeliczeniu wyszło około 800zł za nową, najmniejszą na świecie (!) lustrzankę, do której mogę podłączyć każdy z moich obiektywów:)
Dzisiaj na kiermaszu miałam okazję przetestować nowy aparat razem z kitem. Mimo tego, że obiektyw strasznie ciemny (3.5-5.6), radzi sobie świetnie. Do tego różnica dźwigania na szyi. Zestaw waży tylko 600 gram, a mój ‘etatowy’ aparat z obiektywem prawie 1500g.
Jeśli jesteście ciekawi co potrafi ta mała lustrzanka, chętnie zrobię jakieś testy i wstawię za kilka:) Na początek dzisiejsze zdjęcia:
Zdjęcia śliczne, ale mam wrażenie, że niektóre są prześwietlone :P
Wspaniałe foteczki! :)
[…] jarmark świąteczny […]