W ostatnie wakacje jeden z weekendów spędziłam w Krakowie. Zrobiłam tylko kilka zdjęć, chowając aparat w znanych miejscach. Zaszyłam się na Kazimierzu, szukając nietypowych tekstur i wzorów. W drodze powrotnej zatrzymałam się w Wadowicach – odkryłam tam dopiero co otwartą, niesamowitą kawiarnie (ostatnie zdjęcie).
Kraków bez Wawelu
najnowsze wpisy

22-letnia amatorka fotografii, na co dzień studentka informatyki. Kontakt: paulinawawrzoszek@gmail.com
Zdjęcie z maluchem świetne! A ta kawiarnia przyjemne wrażenie robi. ;)
ale śliczny ten maluch :D